Każdy z Was pewnie kilka razy w życiu widział taki trawnik. Niby ładny, teoretycznie nawet zadbany, ale jakoś tak „niedokończony”. Niestety gołe miejsca na trawniku to zmora wielu ogrodników.
Tak zwane „łyse plamy” mogą być spowodowane różnymi przyczynami, choć najczęstszą z nich jest brak pielęgnacji. Na szczęście można temu zaradzić za pomocą kilku prostych kroków.
Dlaczego mój trawnik przerzedza się?
Łysy trawnik jest często wynikiem warunków pogodowych. Czasami jest to spowodowane nadmiernym nasłonecznieniem trawnika, innym razem silnym mrozem.
Łysy trawnik jest również czasami spowodowany chorobami grzybiczymi. Niestety, wielu ogrodników upiera się, że murawa rośnie sama – owszem, trawa często jest tzw. samosiewem, ale trudno z takich odrostów stworzyć estetyczny trawnik.
W ten sposób dochodzimy do pierwszej metody walki z łysiejącym trawnikiem – wystarczy dosiać trawę w miejscach, w których się przerzedziła. Jak to zrobić?
Jak dosiać trawnik?
Najprostszym sposobem na walkę z łysym trawnikiem jest jego dosiewanie. Można również zdecydować się na wysiew na całej powierzchni, choć jest to zalecane tylko wtedy, gdy trawnik wygląda jak mocno ściółkowany dywan.
Przy każdym dosiewaniu należy odpowiednio przygotować glebę. Zaleca się dosiewanie trawnika na wiosnę. Prawidłowe wertykulowanie, czyli przycięcie starego trawnika na głębokość od 5 do 15 cm, będzie ważne, aby pozbyć się gnijącej darni, mchu i chwastów.
Zrób to, a będziesz mieć najpiękniejszy trawnik w okolicy.
Warto również zadbać o napowietrzenie trawnika. W tym celu należy nakłuć glebę na głębokość 15 cm i lekko rozluźnić jej strukturę.
Nie zapomnijmy skosić starego trawnika przed zasadzeniem nowego. Po 2 tygodniach zaleca się dodanie 3 garści ziemi próchniczej na metr kwadratowy nieosłoniętego obszaru.
Jak widać, walka z łysym trawnikiem nie jest tak trudna, jak mogłoby się wydawać. Przy odrobinie silnej woli i motywacji do pracy, trawnik odzyska dawną kondycję w ciągu kilku tygodni.